W wielu podręcznikach rzut ukośny jest omawiany z użyciem trygonometrii i pochodnych. Okazuje się, że gdy 'zaufamy wektorom', to nie trzeba aż takiej wiedzy z matematyki, wystarczy właściwie twierdzenie Pitagorasa.
|
W wielu podręcznikach rzut ukośny jest omawiany z użyciem trygonometrii i pochodnych. Okazuje się, że gdy 'zaufamy wektorom', to nie trzeba aż takiej wiedzy z matematyki, wystarczy właściwie twierdzenie Pitagorasa (+ fizyka!).
Problem.
Ponieważ siła jest STAŁA, to przyśpieszenie jest STAŁE, skierowane w dół, równe g=10m/s2.
Równość ta jest pokazana na rysunku (zaczepiamy wektory prędkości w jednym punkcie).
Uwaga. Fizycy ten 'trójkąt' przeczytają (mnożąc boki przez m): popęd jest równy zmianie pędu.
Teraz najważniejsze:
szybkość przy lądowaniu (wielkość
Zaznaczmy na rysunku okręgi o promieniach równych
pole jest największe, gdy boki są prostopadłe.
Mianowicie w locie o maksymalnym zasięgu:
- kąt, pod którym ciało będzie wbijać się w ziemię jest równy
90o -
- zasięg jest równy polu trójkąta podzielonemu przez
- lot będzie trwał (z tw. Pitagorasa wyznaczamy przeciwprostokątną skąd znajdujemy czas t )
-
zasięg maksymalny otrzymamy przy rzucie pod kątem
UWAGA. Tak rozwiązywane zadania można znaleźć w świetnej książce:
'Matematyka w szkole średniej', tomy 1, 2, 3, WSiP, Warszawa 1988r.,
(tłumaczenie podręcznika angielskiego wydanego przez Cambridge University Press).
|